wtorek, 7 lutego 2017

Od Dylana C.D. Ariany

Musi coś znaczyć? Ja nie wierzę w przeznaczenie, ponieważ jeśli istnieje to jest dla mnie zbyt okrutne. Zakochała się? Nigdy nie rozumiałem ludzi tak prosto wymawiających to słowo... właściwie ona też. Dlaczego więc to mówi? Tak bardzo nie mogę, a raczej nie chcę przyjąć do siebie wiadomości, że ktoś może mnie kochać. Nikt kto mnie kochał nie skończył dobrze, choć Jossy odbił się od dna. Tak poza tym, to ona znowu do mnie przyszła, to znowu ona wyciągnęła to mnie rękę, żeby mnie podnieść, a ja znowu ją odepchnąłem, tylko tym razem pewnie będzie miała guza. Jest trochę jak ja kiedy ona sama się odizolowała ode mnie, jednak ona ma odwagę tutaj wejść, podejść i powiedzieć co myśli... chyba.
Prychnąłem. Mała, dumna istotka, głupia istotka. Wstała i polazła do drzwi, złapała za klamkę.
- Zostaw tą klamkę - powiedziałem tym samym tonem, co wcześniej, beznamiętnym. Odwróciła się nadal z ręką na klamce. - Chodź tutaj i siadaj.
Spuściła głowę, objęła się ramionami, wolnym, jakby niepewnym krokiem podeszła do łóżka i usiadła dobry metr ode mnie. Cholerne, duże łóżko! Boi się, że się odwinę? Nie jestem damskim bokserem. Kurde właściwie to kilka minut wcześniej pchnąłem ją na to cholerne biurko. Brawo debilu. Spojrzałem na nią. Siedziała pochylona, brązowe włosy zasłaniały jej twarz. Rękoma objęła swoje kolana. Delikatnie drżała i nie podnosiła głowy. Chciałem być taki jaki normalnie jestem, zimny, ale  kiedy patrzyłem na nią, taką drobną, porcelanową, myślałem, że pęknie mi serce. Jedynie przy niej czegoś żałuję, tak do głębi. Tylko ona wywołuje u mnie dreszcze, nie daje spać po nocach. Czego ona oczekuje? Co chciała osiągnąć? Miałem się wzruszyć? Rzucić na kolana i błagać o wybaczenie? Ja tak nie robię. Po prostu. Delikatnie odgarnąłem jej włosy za ucho, odsłoniłem tym jej pół twarzy.
- Co mam zrobić? Nie rzucę ci się do nóg. Nie będę błagał, bo nie rozumiem... nawet nie wiem czy chcę - przysunąłem się bliżej, pochyliłem się nad nią, szukając wzroku dziewczyny. - Co ja ci mogę dać? Ból, krzyk, przemoc. Tylko tyle potrafię.

Ariana?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty