piątek, 6 stycznia 2017

Od Seth'a C.D. Ariany

Na kilka chwil złapałem kontakt wzrokowy z dziewczyną, którą trzymałem na rękach. Z ciekawością przyglądała się moim dwukolorowym tęczówką.  Chyba całe życie będzie mnie lekko irytować te długie spojrzenia, by przyglądać się mojej twarzy.
- Daleko byś nie upadła. – zaśmiałem się. – Podłoga tak daleko nie jest.
- Bardzo śmieszne. – mruknęła. W odpowiedzi puściłem jej oczko. Zacząłem iść za pielęgniarką, która zniknęła za zakrętem korytarza.
Cały czas spoglądałem pod nogi, by nie przewrócić się. Pilnowałem też, by brunetka nie spadła mi z rąk. Co jakiś czas zerkałem na kojota, który z dumnie uniesionym łbem, kroczył obok mnie. Od czasu, do czasu, czułem na sobie wzrok Ariany. Irytujące lekko. Westchnąłem cicho, gdy stanąłem pod drzwiami.
- Jeśli chcesz to zrób sobie zdjęcie.
- Proszę? – spytała zdumiona. Uśmiechnąłem się pod nosem.
- Jeśli tak bardzo chcesz przyglądać się moim oczom, to zrób zdjęcie.
- P-przestań.– odparła speszona, przenosząc wzrok w drugą stronę, udając, że zainteresowała się plakatowi, który wisiał na ścianie. Na jej policzki wypłynął rumieniec. I to bardzo zauważalny.
- Do twarzy ci z rumieńcem. – uderzyłem łokciem ręki o klamkę, by otworzyć przed sobą drzwi.
Wszedłem do pomieszczenia. Wzrokiem przemknąłem po czterech ścianach pokoju lekarza, by znaleźć miejsce, gdzie Ariana mogłaby usiąść. Zauważyłem krzesło, które stało przy kozetce. Podszedłem tam, a po chwili odstawiłem dziewczynę na ziemię. Z moją pomocą usiadła wygodnie.
- Możesz już iść. – odparła, wbijając wzrok w swojego daemona.
- Już mnie wyrzucasz? – zapytałem, łapiąc się za serce. – To tak boli.
- Nie wyganiam, tylko stwierdzam, że i tak już nic tutaj nie zdziałasz.
Oparłem ręce po bokach krzesła, odcinając drogę ucieczki dziewczynie. Zniżyłem trochę głowę, by złapać kontakt wzrokowy z Arianą. Zmrużyłem lekko oczy, pochylając głowę lekko w bok. Na jej policzkach czerwień stała się jeszcze bardziej intensywniejsza. Urocze.
- A odzyskam swój płaszcz i czapkę, panno Sheeran? – zaśmiałem się, przyglądając się jej z wyczekiwaniem na odpowiedź.
< Ariana ? >


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty