
Zrobił zaskoczoną minę, zdziwiony moją zmianą.
- Daj spokój, każdy by tak postąpił
- Myliłam się, co do ciebie - powiedziałam cichutko
- Słucham? - teraz był już chyba w szczerym szoku
- Myślałam, że jesteś...no wiesz. Nieczułym egoistą, takim typowym mięśniakiem-idiotą - siliłam się na żartobliwy ton
Chłopak zrobił urażoną minę, ale zaraz uśmiechnął się zawadiacko.
- Mocne słowa, jak na piętnastolatkę
- Ej, mam całe dwadzieścia! Czy aż tak bardzo wyglądam jak dziecko - zmarszczyłam brwi i wydęłam usta w grymasie złości
- Teraz? Z taką miną? Nawet bardziej, malutka Arianko
- A już byłam gotowa cię polubić - westchnęłam
Chłopak nadal opierał się o krzesło, zbliżył twarz do mojej tak blisko, że bałam się nawet drgnąć.
- Mhm, najpierw umyj zęby - roześmiałam się głośno
Mimo, że pierwotnie moim celem było zadośćuczynienie chłopakowi za moje wcześniejsze zachowanie, zaczęłam się naprawdę nieźle bawić.
[Seth?:3]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz