piątek, 20 stycznia 2017

Od Jimina Cd Savara

Zaśmiałem na jej słowa. Zaczynała odbierać mi moje poczucie humoru.
- Te! - pacnąłem ją w ramię. - Mam tylko 24 lata! Wcale nie jestem dziadkiem!
Prychnąłem jak oburzone małe dziecko i skrzyżowałem ramiona.
- Masz rację, zachowujesz się jak dzieciak - powiedziała. - A czasami jesteś idiotą.
- Ale tylko twoim idiotą - pocałowałem ją w szyję radosny, że mam ją obok siebie. - Który kocha cię nad życie.
- Tak? - spytała spoglądając na mnie.
- Tak - pocałowałem ją w czółko. - Oddałbym za ciebie życie miśka.
Kleo zasyczała w kącie pokoju. No tak. Moja zazdrośnica.
- Za ciebie też mała - zawołałem do gada.
~ No ja myślę... - odparła mi w myślach.
- Kocham cię - powiedziałem do blondynki. - Bardzio, bardzio, całym serduszkiem.
- Głupi jesteś - odparła z lekkim uśmiechem.
- Ale takiego mnie kochasz prawda? - spytałem z bananem na twarzy.
- A no kocham.
- No widzisz.
Złożyłem na jej ustach namiętny pocałunek, po czym przytuliłem ją do siebie. Dziewczyna wtuliła się we mnie i odetchnęła. Zacząłem gładzić ją po plecach nucąs jej melodię do ucha. Po pewnym czasie oddech dziewczyny stał się miarowy i spokojny. Spojrzałem na jej spokojną twarz i zobaczyłem, że zasnęła.




Savara?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty