niedziela, 29 stycznia 2017

Od Selene CD Savary

 - A ty, Selene... jak tu trafiłaś? - spytała dziewczyna. W sumie nie powinnam się dziwić, że to zrobiła, bo sama ją do tego sprowokowałam pytaniem o jej przeszłość, ale cóż... Oby tylko tematu zbytnio nie drążyła.
 - Szpital oddał mnie tu po nieudanym rozłączeniu Przyjaciela - odparłam, używając przy tym swojej najbardziej oderwanej od rzeczywistości miny i pustego głosu, starannie ukrywając, jak bardzo ten temat za każdym razem mną poruszał. Jednak nie odniosło to odpowiednie go skutku.
 - Szpital? Jak tam wylądowałaś? - zapytała zaciekawionym tonem Sav. Zmusiłam się do utrzymania jednakowego wyrazu twarzy, choć miałam ochotę się skrzywić. Nienawidziłam tego, że nie pamiętałam swojego życia.
 - Pożar domu, wypadek. Tak przynajmniej powiedzieli. Nic nie pamiętam z tego okresu, ani z tego co było wcześniej - powiedziałam wpatrując się pusto w ścianę nad ramieniem dziewczyny. Nie była to do końca prawda. Tak naprawdę były jeszcze koszmary, zadziwiająco realistyczne i zawsze takie same: o płonącym domu i krzyczących ludziach - Miałam poważne obrażenia, dlatego zabrano mnie do szpitala. Kiedy już udało mi się zacząć w miarę funkcjonować, poznałam innego Spectrę. Był moim Przyjacielem. Wierzył naukowcom, a ci go zabili... po tym zabiegu mnie odesłano tutaj, by mieć kłopot z głowy. - kątem oka zauważyłam, jak blondynka otwiera usta, zapewne by zadać kolejne pytania, ale ubiegłam ją, szybko zmieniając temat - Pójdziemy jutro nad jezioro?
Sav? Wybacz, że tak długo czekałaś :<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty