Wtuliłam się w niego i westchnęłam. Chłopak położył brodę na mojej głowie i zaczął nas kołysać. Poczułam motylki w brzuchu, gdy to powiedział. Serce biło mi jak szalone, a ja.. ja sama byłam już pewna.
-Kocham cię-szepnęłam cicho.
W końcu.. w końcu mu to powiedziałam. Ja.. ja zakochałam się w nim. Zakochałam się na zabój. Chciałam każdą chwilę z nim przebywać, moje myśli były skupione tylko na nim. Zawsze, gdy dochodziło do czułych momentów moje serce stawało, a po chwili zaczynało szaleńczo bić.
-Ja ciebie też-odparł chłopak.
Otworzyłam szeroko oczy. On... on to powiedział.
Czułam jak w oczach zbierają mi się kolejne łzy, łzy szczęścia. Przytuliłam go mocno i z uśmiechem na twarzy zaczęłam płakać.
-Ciii... już nie płacz-powiedział Lu głaszcząc mnie czule po głowie.
Odsunęłam się lekko i złączyłam nasze usta w pocałunku pełnym miłości. Han odwzajemnił gest i całowaliśmy się póki nie zabrakło nam powietrze. Oderwaliśmy się od siebie biorąc głębokie oddechy.
-Lu, zostań dzisiaj u mnie-powiedziałam patrząc na niego zaszklonymi oczami.
Chciałam mieć go przy sobie już zawsze.
Lu?
Nie ma sprawy, ale to on powinien wyznać jej pierwszy uczucia xD
Mam wam oznaczyć związek? xd
OdpowiedzUsuńDla mnie spoko XD Jane? XD
Usuń