sobota, 14 stycznia 2017

Od Jane CD Lu

Odwzajemniłam pocałunek, a następnie oparłam swoje czoło o czoło chłopaka.
-Lu?-zaczęłam.
-Tak?-odparł.
-Właśnie zdałam sobie sprawę, że dalej jestem w piżamie-oznajmiłam odsuwając się lekko od Hana.
-Ja w sumie też-mruknął.
-O boże... tyle czasu spędziłam aby odpychać innych od siebie, a dzisiaj zobaczyli mnie w piżamie z jednorożcami-powiedziałam i walnęłam się w głowę.
Chłopak zaśmiał się i przyciągnął mnie do siebie.
-Dla mnie wyglądasz wspaniale-powiedział.
Czułam jak się rumienie, na co Lu się uśmiechnął.
-Idę wziąć prysznic i się przebrać-oznajmiłam wstając.
Gdy wyciągałam ciuchy z szafy czułam na sobie wzrok Hana. Jak zwykle zgarnęłam ciemne ubrania i już chciałam iść do łazienki, jednak zatrzymał mnie głos chłopaka.
-Jane zrób coś dla mnie-powiedział, a ja spojrzałam na niego pytającą-ubierz się tak, jak ubierasz się, gdy jesteś sama.
Zdziwiła mnie jego prośba, jednak wróciłam do szafy i zabrałam inne ciuchy. Nie potrafiłam oprzeć się jego spojrzeniu. Skierowałam się do łazienki już nie patrząc na Lu.

Wyszłam z kabiny i zaczęłam się ubierać. Założyłam beżowe leginsy i biały, niezapinany sweter. Uczesałam się i umyłam zęby, postanowiłam się nie malować. Wyszłam z pomieszczenia od razu kierując wzrok na Hana, który już po chwili mi się przyglądał. Stałam tak zarumieniona nie wiedząc co zrobić.
-Chodź do mnie-powiedział chłopak.
Bez żadnego słowa ruszyłam w jego kierunku i usiadłam obok na moim łóżku.

Lu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty