Przygryzłam lekko wargę. Czułam, jak moje serce próbuje wyskoczyć z mojego ciała i zatańczyć sobie wesoło makarenę. Spojrzałam w jego czarne oczy i uśmiechnęłam się lekko.
-Wiesz... ty mi też-powiedziałam cicho.
Chłopak uśmiechnął się lekko, a ja złapałam jego policzek i niepewnie złączyłam nasze usta. Był to dość szybki pocałunek, więc chłopak nawet nie zdążył go odwzajemnić, jeśli oczywiście by chciał.
-Ja... przepraszam-bąknęłam.
-Nic się nie stało-odparł Lu.
Objęłam Hana i wtuliłam się w jego klatkę piersiową, czując mięśnie chłopaka. Poczułam jak jego ręce również oplatają moją talie. Uśmiechnęłam się lekko i zamknęłam oczy. Lu również wsunął się pod kołdrę i przyciągnął mocniej do siebie. Czułam jak powoli odpływam do krainy snów, aż w końcu zasnęłam.
Przymrużyłam lekko oczy i ziewnęłam przeciągle. Zaczęłam się przeciągać, jednak przeszkodziło mi ciało leżące obok mnie, a wręcz stykające się z moim. Otworzyłam szerzej oczy i spojrzałam na Hana, który przyglądał mi się uważnie. Poczułam jak się rumienie. Ugh... czy ja zawszę muszę się rumienić.
-Dzień dobry-powiedział Lu.
-No hej-odparłam przygryzając wargę.
Oczy chłopaka zjechały niżej na usta, ale wrócił do kontaktu wzrokowego. Po chwili usta Hana złączyły się z moimi. Niepewnie odwzajemniłam pocałunek. Jejuu... czułam, że na prawdę serce wyskoczy mi z piersi.
Han? Jak słodko *.*
Zdecyduj się, Lu czy Han? xDD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz