czwartek, 5 stycznia 2017

Od Hache Cd Lauren

Rozmawiałem z Lauren o jej zainteresowaniach,szczerze fajnie,ze lubiła tatuaże zaciekawiło mnie to gdy powiedziała,że tez je robi i potrafi ładnie szkicować. Chciałem zobaczyć jej dzieła ale ona uparła się,ze woli poznać mój talent muzyczny. Wstaliśmy oboje po czym jej wzrok i słowa sugerowały,że jeszcze jeden fajek to byłby idealny pomysł.
-Ohh piękna .. myślę,ze na dziś to Ci starczy-zaśmiałem się
-Co ? nie mówisz serio prawda ?
-Jestem śmiertelnie poważny
-Ale jak to ?
-Oszczędzanie ważna sprawa .. nie wiem kiedy załatwię cały kartonik więc lipa jakbyśmy oboje musieli zdychać z głodu przez miesiąc
-Faktycznie dla mnie 3 dni to wiele a mowa miesiąc
Ruszyłem a dziewczyna za mną,co jak co wystarczy,że raz gdzieś jestem i trafię mam dobrą orientacje w terenie.
-Czyli idziemy do mnie?
Skinęła głową mieliśmy jeszcze jakieś 2 godzinki a potem cóż przeklęta godzina policyjna
Weszliśmy do mojego pokoju Lauren usiadła na łózko.
-Przykro mi ale nie posiadam na razie instrumentu do grania
Powiedziałem po czym zdjąłem koszulkę i rzuciłem ja na krzesło pokazując tatuaże



















Po chwili spojrzałem na nią odwracając się przodem i uśmiechając o niej



















Przez chwile nie odezwała się do mnie ani słowem wpatrzone w dzieła jakie mam na swoim ciele
-Jak będziesz miała sprzęt to morze się skuszę mam chyba trochę miejsca na lewej nodze na łydce

<Lauren>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty