wtorek, 24 stycznia 2017

Od Jane CD Lu

-Ja ciebie też-odparłam-bardzo.
Lu starł mi pojedynczą łzę z policzka, po czym złożył w tym samym miejscu delikatny pocałunek. Lekko odsunęłam się i złapałam jego policzki dłoniami. Po chwili złączyłam nasze usta w czułym, pełnym miłości pocałunku. Był on powolny, nie spieszyliśmy się. Kochałam go. Tak się bałam, że mnie zostawi, jednak on został. On przy mnie kurwa został!
Rozchyliłam lekko swoje usta, a Han korzystając z okazji wsunął w nie język, który razem z moim prowadził wolny taniec. Oderwaliśmy się od siebie aby złapać oddech, a ja w tym czasie usiadłam na nim okrakiem. Nasze klatki lekko się ze sobą stykały, tak jak usta, jednak gdy chłopak chciał mnie pocałować odsunęłam się uniemożliwiając mu to.
-Kocham cię tak bardzo, że bardziej się nie da-szepnęłam muskając jego wargi.
Położyłam głowę w zagłębieniu jego szyi.
-Ja ciebie też-odpowiedział.
Lu położył ręce na moich biodrach, które zaczął masować.
-Jesteś dla mnie wszystkim i nigdy cię nie zostawię-dodał.
Podniosłam głowę i spojrzałam w jego piękne oczy. Nie dało się opisać uczucia, jakim go darzyłam. To nie była miłość. To było coś więcej. Złączyłam nasze usta w namiętnym pocałunku. Wplątałam ręce w jego puszyste włosy lekko ciągnąc za końcówki.

Lu?

2 komentarze:

Popularne posty