Moja dotychczasowa znajoma wraz ze swoim Daemonem zniknęła pewnej nocy.
Jej brak sprawił,ze poczułem ogromną pustkę czyżby została rozdzielona i nie żyje.
A morze uciekła. Nie ukrywam,ze nawet taki koleś jak ja odczuwa smutek i zal po utracie bliskiej osoby. Cóż może nie byliśmy razem nigdy ale nasze relacje mogły na to wskazywać. Akira położyła głowę na moim kolanie. Chyba jej tez brakowało nieznośnego kota mojej przyjaciółki .. a może to było jednak coś o wiele więcej. Nerwy ledwo trzymałem na wodzy od jej zniknięcia zatraciłem się w udoskonalaniu swej sylwetki wyciskając siódme poty na siłowni. Niszczyłem swoje płuca przez papierosy wypalane paczkami dziennie. Ja chyba na prawdę zacząłem cierpieć po jej stracie.
*******
Akira zmusiła mnie do opuszczenia pokoju. Wyszedłem z nią niechętnie złapałem paczkę fajek i zapalniczkę. Jej wzrok mówił wszystko "Błagam nie truj się tak przez nią"
Spacerowałem po placu,Akira odbiegła ode mnie zapaliłem jednego papierosa a potem kolejne dwa. Zamknąłem się w swoim świecie. Nagle Akira podbiegła i złapała mnie za nogawkę
-Ku**a czego !
~~Kretynie dawaj za mną a nie głupio pytasz !
-Dobra !!
Wilczyca kierowała mnie w stronę dziewczyny jej towarzysz patrzył na mnie błagalnym wzrokiem i wymieniał krótkie spojrzenia z Akirą
-Co chcesz ?
~~Ja nie potrafię Ci pomóc ale ona może .. po rozmowie z Zolinem wiem,ze oboje jesteście w identycznej sytuacji więc mnie nie denerwuj !
Pokiwałem przecząco głowa ale Akira nie dała za wygraną.
Podszedłem do dziewczyny siedzącej na ławce Zolin i Akira odeszli kawałek dalej.
-Cześć .. sama tak tutaj ?
-Owszem .. nie licząc Zolina ..-szepnęła
-Szczerze to chyba twój Daemon i mój się zgadali czy ty nie byłaś z tym kolesiem co zwiał ?
-Może tak .. może nie ..
Nie wiedziałem co mam gadać ale rys i moja wilczyca zabijały mnie wzrokiem
-Wiesz mnie tez niedawno opuściła dziewczyna która chyba kochałem
-Chyba ?
-No to tak,że nie byliśmy razem ale byliśmy
-Bredzisz
-Tak wiem to skomplikowane .. może się gdzieś przejdziemy i lepiej poznamy
-Nawet nie znam twojego imienia
-No tak Hache Arenas
-Arenas twoja siostra to Olivia ?
-Tak ..
-Hmm śmiesznie się składa
-Bo ?
-Nie ważne .. Hailey.
-To co idziemy się przejść ?
<Hailey>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz